Egipt zaproponował dwudniowe zawieszenie broni między Izraelem a HAMAS.


Egipt proponuje dwudniowe zawieszenie broni między Izraelem a HAMAS
Egipt zaproponował dwudniowe zawieszenie broni między Izraelem a HAMAS, podczas którego mają zostać uwolnieni czterej zakładnicy przetrzymywani w Strefie Gazy, ogłosił prezydent Abd al-Fattah as-Sisi. Propozycja obejmuje także uwolnienie niektórych palestyńskich więźniów oraz dostarczenie pomocy humanitarnej do Gazy.
Egipt był kluczowym mediatorem wraz z Kataru i USA. To pierwszy raz, kiedy prezydent Egiptu publicznie zaproponował taki plan. Na razie nie ma odpowiedzi ze strony Izraela i HAMASu.
Asy-Sisi stwierdził, że propozycja ma na celu posunięcie sytuacji do przodu. Po dwudniowym zawieszeniu broni planowane jest kontynuowanie rozmów w celu uczynienia go trwałym.
Ponad miesiąc walk
Przez 11 miesięcy nie było zawieszenia broni, od czasu listopadowej tygodniowej przerwy w działaniach bojowych, podczas której uwolniono 105 zakładników w zamian za 240 palestyńskich więźniów.
Wymiana ciosami między Izraelem a Iranem
Propozycja Egiptu pojawiła się po izraelskich uderzeniach w Iran w odpowiedzi na irański atak rakietami balistycznymi wcześniej w tym miesiącu. Iran powstrzymuje się od odwetowych działań. Ta wymiana ciosami wzrosła obawy o pełnoskalową regionalną wojnę między Izraelem, USA i Iranem oraz ich sojusznikami.
W Libanie Izrael rozpoczął inwazję lądową wcześniej w tym miesiącu po prawie roku konfliktu niskiego poziomu, wywołanego wojną w Gazie. Wrogami Izraela są HAMAS i Hezbollah, formacja bojowa Libanu.
Czytaj także
- Doradcy Bidena myśleli o wózku inwalidzkim dla niego w przypadku reelekcji – Axios
- Podolak powiedział, czy Zelensky jest gotów na rozmowy pokojowe nie z Putinem
- Administracja Trumpa niszczy sektor 'zielony': setki firm przygotowują się do opuszczenia USA
- Zaporożska AEZ pod okupacją: MAAE nie dostarcza wystarczających informacji do oceny bezpieczeństwa
- ICAO uznała Rosję za odpowiedzialną za katastrofę malezyjskiego 'Boeinga'
- WMSU: Krym stał się 'czarną dziurą' dla rosyjskich systemów obrony powietrznej