Kryzys w Seulu: wojsko Korei Południowej ogłosiło wstrzymanie pracy parlamentu.


Wojsko Korei Południowej ogłosiło zakaz dostępu dla deputowanych do parlamentu oraz wstrzymanie działalności parlamentu w kraju. Świadectwem tego była wzmocniona obecność policji w pobliżu budynku Zgromadzenia Narodowego w stolicy Korei Południowej, Seulu. Prezydent Yoon Suk-yeol ogłosił również wprowadzenie stanu wojennego, który uważa za niezbędny do ochrony kraju przed północnokoreańskimi siłami komunistycznymi oraz usunięcia elementów antypaństwowych.
Opozycja zadeklarowała, że wprowadzenie stanu wojennego jest niekonstytucyjne. Lider Partii Demokratycznej Lee Jae-myung nazwał to niewłaściwym, a przewodniczący rządzącej partii 'Siła Narodu' Han Dong-hoon obiecał zablokować tę decyzję. Prezydent Yoon Suk-yeol nie wzbudza zaufania wśród ludności z powodu skandali i kontrowersji, w tym oskarżeń jego żony o manipulacje finansowe.
Po wyborach parlamentarnych opozycja odniosła zwycięstwo, a prezydent Yoon stał się obiektem krytyki oraz niesprawiedliwej oceny. Nie udało mu się przeprowadzić reform, ponieważ opozycja posiada przewagę w parlamencie.
Czytaj także
- Takiego jeszcze nie było: Zełenski skomentował ratyfikację umowy o partnerstwie z USA
- Były mer Cerkwi, który uciekł do Rosji, złożył kuriozalne oświadczenie o 'czubkach bab'
- Prezydent nadał tytuł Bohatera Ukrainy szeregowi żołnierzy. Wśród nich: Pawło Petriczenko
- Włochy zwiększą wydatki na obronę pod presją USA
- Holandia przeznaczy dodatkowe fundusze na śledztwa w sprawie zbrodni wojennych Rosji
- Zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej: Śledczy SBU prowadzą dochodzenia w sprawie ponad 90 tysięcy spraw