Rosyjski kapłan poszedł na wojnę jako szturmowiec.


Kapłan z Jekaterynburga, oskarżony o próbę zgwałcenia studentki, został wysłany do wojska. O tym informuje The Moscow Times powołując się na lokalnego metropolitę.
Według słów hierarchy, kapłan będzie pełnił «inną służbę» jako zwykły żołnierz. Zleceniodawca klątwy ma nadzieję, że znajdzie on pokutę na polu bitwy.
Z danych śledztwa wynika, że kapłan zaatakował młodą kobietę na ulicy. Uniemożliwił jej wejście do domu, seksualnie się do niej zbliżał i zaatakował ją. Jego działania zostały nagrane na kamerze domofonu i słychać było krzyki dziewczyny.
Osądzony ma żonę i dziecko. Kobieta była obecna na posiedzeniu sądu, jednak odmówiła rozmowy z prasą.
Kapłan pracował w lokalnej świątyni i był sekretarzem-metropolitą.
Skazany metropolita został wydany do Rosji
Metropolita Jonafan, skazany na Ukrainie za zaprzeczanie agresji RF i nawoływanie do zmiany granic terytoriów, został wydany rosyjskim przedstawicielom na granicy z Białorusią.
Metropolita otrzymał karę w ramach wymiany.
Również zdążył spotkać się z patriarchą Cyrylem, który aktywnie popiera agresję RF przeciwko Ukrainie.
Czytaj także
- Polscy przewoźnicy ogłosili protest przy granicy z Ukrainą
- James Bond w celowniku Trumpa: wojna celna zagraża brytyjskiemu przemysłowi filmowemu
- Czy świnie staną się zagrożeniem dla ludzi? Niebezpieczny wirus szaleje w Europie
- Politechnika Lwowska zwolniła mężczyznę, który obraził weterana w banku
- Stalowy front uruchamia produkcję osłon dla pojazdów opancerzonych MT-LB
- Z "papamobila" Franciszka powstanie punkt medyczny