Zabójstwo Zełenskiego i zniszczenie energetyki: dyplomata ostrzegł o 'trzech strasznych miesiącach' przed inauguracją Trumpa.


Ukraina może spodziewać się niebezpieczeństwa przed inauguracją nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Według byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy, Wadima Prystajki, Rosja może próbować fizycznie zlikwidować kierownictwo kraju i zniszczyć sieć energetyczną. Przewiduje, że najbliższe trzy miesiące będą straszliwe.
Specjaliści wiążą możliwe zaostrzenie sytuacji z próbą Kremla wzmocnienia swojej pozycji negocjacyjnej przed inauguracją Trumpa. Ukraina w ostatnim czasie poniosła duże straty terytorialne, a rosyjskie siły odniosły sukcesy na froncie. Dlatego Putin może próbować zwiększyć presję na Ukrainę. Przewiduje się, że masowe ataki na infrastrukturę energetyczną kraju się nasilą, a działania terrorystyczne staną się częścią ogólnej strategii nacisków na Kijów.
Specjaliści podkreślają także, że sukces w wojnie nie jest gwarancją przyszłego zwycięstwa, i Rosja może kontynuować swoje agresywne działania w przyszłości.
Czytaj także
- Skandal szpiegowski trwa: zatrzymano ukraińskiego byłego dyplomatę w Budapeszcie
- Putin chce wszystkiego: Trump przyznał, dlaczego nie śpi w nocy
- Amerykański generał nazwał przewagę jakościową ukraińskiej armii nad rosyjską
- Gotowi do zawarcia rozejmu: Zełenski i europejscy liderzy zadzwonili do Trumpa
- USA i Europa przygotowały plan zakończenia walk w Ukrainie w 22 punktach: szczegóły
- U Putina zgodzą się na zawieszenie broni pod jednym warunkiem